sobota, 25 sierpnia 2018

Leopard Lanarte cz. 2


Cześć,

Dziś przyszła pora na postępy w pracy nad moim Leopardem. Ponad miesiąc pracy nad nim (i równocześnie 4 innymi pracami), zaowocował ukazaniem się części jego "twarzy". Jak zwykle przy tych pracach, których głównym punktem są oczy, nie mogę się ich doczekać.

Ten mały fragment to ponad 3500 xxx i prawie 10% całości. Nie jest więc źle

Na dziś tyle, zmykam jeszcze postawić kilka xxx







pozdrawiam

Ewa

sobota, 18 sierpnia 2018

HAED Julie Fain The Dreamer cz. 2



Cześć,

Ponad miesiąc temu pokazywałam wam nowy projekt, który wtedy zaczynałam. HAED, czyli kolos, na który dałam sobie około roku, zaczyna powoli się ukazywać. NA chwilę obecną mam wyhaftowane prawie 9000 xxx, co stanowi jakieś 7% całości. Czyli powinnam zmieścić się w założonym czasie. 


Widać już kawałek wysepki, na której siedzi wróżka, a spoglądając na wzór, zbliżam się powoli do wyhaftowania jej nóg.

Jeżeli przyjdzie Wam do głowy pytanie, skąd biorą się moje obliczenia:) to pracuję głównie z aplikacją Crossty, która  robi to wszystko za mnie:). Jest to jedna z rzeczy. którą w niej uwielbiam.

Tymczasem tyle, mam nadzieję, że następnym razem pokażę Wam już fragment wróżki:)

na koniec trochę zbliżeń






Porównanie z tym co pokazywałam ostatnio. Jest różnica, prawda?





I ostateczny wygląd haftu dla niezorientowanych



niedziela, 12 sierpnia 2018

Oko tygrysa cz.2




Cześć,

dzisiaj wpadam z postępami w pracy nad okiem tygrysa. Może nie przybyło jakoś strasznie dużo, ale i tak jestem z siebie dumna. To mój pierwszy większy haft na czarnej kanwie i do tego niesamowita pikseloza. To co jednak powoli się wyłania, rekompensuje mi wszystkie trudności. Jestem coraz bliżej upragnionego środka, który odpowiada za cały efekt haftu, więc od razu jakoś szybciej mi idzie:).

Na początku czerwca pokazywałam Wam początek mojej pracy. Poniżej wstawiam zdjęcie do porównania, ile przybyło:




Może nie wygląda to oszałamiająco,ale możecie mi wierzyć na słowo, że od tamtego czasu postawiłam ładnych kilka tysięcy xxx.



Na koniec muszę się jeszcze pochwalić jednym dokonaniem. Śledzący regularnie mojego bloga wiedzą, że jakiś czas temu się przeprowadzałam do nowego M. Postanowiłam, że jeden pokój będzie biurowo-pracowniany. Po prawie roku stwierdziłam, że muszę mieć w nim jedną dużą szafę na wszystkie moje akcesoria hafciarsko-hobbystyczne. W związku z tym, wczoraj spędziłam 1,5 godziny ze stolarzem na obmyślaniu takiego układu szafy, aby wszystko miało swoje miejsce i było idealnie poukładane. Nie mógł zrozumieć po co mi szafa na "nici", ale jak zobaczył zapasy, to się poddał. Ma być gotowa za miesiąc i na pewno Wam ją pokażę:)

pozdrawiam

Ewa

niedziela, 5 sierpnia 2018

Rynek od Michaela Powella cz.3




Cześć,

Ostatnie postępy w pracach nad moim rynkiem pokazywałam 18.06. W ciągu tych 6 tygodni trochę przybyło, więc wpadam ze zdjęciami.

Ostatnie upalne dni nie za bardzo pozwalają mi się skupić na hafcie, ale codziennie staram się postawić choćby kilka xxx.









Ostatnim razem miałam tyle link tutaji. Trochę więc przybyło. Mam nadzieję, że Wam się podoba:)

pozdrawiam

Ewa