Długo zbierałam się, żeby cokolwiek napisać. Każdą wolną chwilę poświęcałam bowiem na xxx. Oto efekty:
Został mi jeszcze fragment lata. W ferworze walki odpuściłam w połowie obrazu bakstitche, ale przynajmniej pokazuje to, jak wiele dla efektu końcowego robią. Mam zamiar skończyć obraz do końca tygodnia. Trzymajcie kciuki:) Na koniec trochę zbliżeń
Cudowny wieniec trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńCudowny wieniec trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńpiekny wieniec:)
OdpowiedzUsuńPiękny wieniec ☺
OdpowiedzUsuńPiękny wieniec ☺
OdpowiedzUsuńFantastyczny!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie komentarze:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudo! Zakochałam się w tym wianku już dawno,a od jakiegoś czasu mam swój zestawik. Tempo wyszywania masz expresowe - podziwiam.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Co do tempa, to różnie z tym bywa, akurat ostatnio udało mi się trochę podgonić:)
Usuń