wtorek, 7 marca 2017
HAED Fairy sisters- połowa
Cześć,
Dawno mnie tu nie było, co wcale nie oznacza. że w moim hafciarskim dorobku nic nowego się nie pojawiło. Po prostu byłam tak zajęta haftowaniem, że nie miałam czasu wrzucić żadnych zdjęć.
Dotarłam już do połowy mojego kolosa i widać już zarys wróżek. nie wiem co jest w tym wzorze, ale haftuje się go jednym tchem, wręcz nie mam ochoty go odkładać. niestety muszę to robić, ponieważ mam do wyhaftowania trzy pamiątki komunijne. Na szczęście dwie z nich już popełniłam, trzecia jest w trakcie, ale brakuje mi już do nich sił.
Wczoraj wylądowałam na zwolnieniu lekarskim do końca tygodnia, więc mam nadzieję, że trochę podgonię z haftem. Jak tylko gorączka mi oczywiście spadnie:)
Poniżej trochę zdjęć wróżek:
I na koniec, jeszcze na gorąco z tamborka, to co przybyło w ostatnim tygodniu
Pozdrawiam
Ewa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wspaniała praca :) i jakie tempo :) podziwiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚwietnie prezentuje sie już. Podziwiam szczerze za tworzenie haea na tamborku. Osobiście korzystam z tzw krosna.
OdpowiedzUsuńCzekam na dalsze relacje
Dzięki, przy krośnie nie wytrzymuje mój kręgosłup, więc zostaje tamborek, nie jest źle:)
UsuńBędzie Wspaniały. Przede mną też Haed. Trzymam kciuki do dalszej pracy i dużo zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńDzięki, ja również trzymam kciuki:)
Usuńwow podziwiam wszystkich którzy wyszywają HEADy. Mnie się marzy parę... ale to może kiedyś :P
OdpowiedzUsuńDzięki, Trzymam kciuki:)
UsuńŚwietna robota! Wspaniale wyglądają te wróżki:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńWspaniały haft! Życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuń