niedziela, 31 lipca 2016

Michael Powell Venice Dome

Cześć,

Obudziłam się wczoraj rano i patrząc za okno, stwierdziłam, że szykuje się idealny dzień na odpoczynek od wszystkiego. Od haftu również.... Ale pogoda zweryfikowała moje plany i wczesnym popołudniem zasiadłam z tamborkiem na kanapie. Coś mi nie szło. to chyba stopień trudności wzorów Dimensions powoduje, że przychodzi taki krytyczny moment, w którym każdy kolejny krzyżyk robiony jest jakby na siłę... Pewnie to znacie....
Pogoda nie pozwalająca na żadne aktywności zewnętrzne spowodowała, że nie miałam większego wyboru i zajrzałam do moich rozpoczętych robótek.

Na sobotnie popołudnie wybór padł na Obrazek Michaela Powella z serii Venice Hearts- Venice Dome. 


Pracę z nim rozpoczęłam pod koniec czerwca, ale jak tylko kupiłam nici do mojego wieńca, poszedł w odstawkę. No.... może to nie był jedyny powód. Główny był taki, że zostało mi do wyhaftowania tło.... Dla mnie to gorsze niż masa bakstitchy i french knotów razem wziętych. Dla zobrazowania mojego koszmaru zdjęcie:


Jeszcze trochę zbliżeń:





Stwierdziłam, że do końca weekendu powinnam dać radę i.... Melduję wykonanie zadania!


Jestem z siebie niesamowicie dumna:)

Całość oczywiście od razu wyprasowałam i oprawiłam w głęboką ramę z IKEI, tak jak przy poprzednim obrazku z serii. Niestety strasznie trudno zrobić dobre zdjęcie przez szybę, więc wybaczcie.



Teraz jestem już szczęśliwą posiadaczką dwóch obrazków. Do kompletu brakuje mi jeszcze 2, ale już zaopatrzyłam się w docięte na zamówienie passe-partout, ramki i oczywiście materiały potrzebne do wyhaftowania.




Na koniec oczywiście garść danych technicznych:

Aida 18ct Zweigart
Muliny Anchor
Wielkość obrazka w krzyżykach to 110x110 ( co daje 11865 xxx)
wymiary gotowego obrazu: 16.1x15.7 cm



Na dziś to tyle...

Pozdrawiam

Ewa

6 komentarzy:

  1. Super! Mam wielką ochotę na te obrazki, tylko zawsze coś innego wchodzi na tamborek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ja robię Powellki z doskoku, jak mam dosyć bardzo skomplikowanych wzorów:) I zawsze zastanawiam się dlaczego...

      Usuń
  2. Bardzo lubię Powellki ,a Twoje są piękne!

    OdpowiedzUsuń