niedziela, 20 maja 2018

Rynek od Michaella Powell'a cz.1


Cześć,

Dziś przekazuję w Wasze ręce kolejny z obrazów, który urzekł mnie od pierwszego wejrzenia. Przerażała mnie jednak jego wielkość, a co za tym idzie zawsze we wzorach tego projektanta- ilość Backstitchy. Postanowiłam jednak, że raz się żyje i trzeba go zacząć. Na razie mam tyle i niestety świadość, że jest to tak mały wycinek całości trochę mnie przeraża, bo obraz jest naprawdę ogromny. Nie wiem, czy nie największy z moich dotychczasowych prac. Poniżej zamieszczam zdjęcie na całym kawałku materiału. W czasie pracy nad nim staram się na to nie patrzeć.

Jeżeli pamiętacie moje wcześniejsze prace Powella tutaj i tutaj, to pewnie wybor autora kolejnej pracy nie jest zaskoczeniem.

Przewiduję, że na efekt końcowy będziecie musieli poczekać około roku, ale przy czterech dużych pracach nie jestem w stanie skończyć szybciej.

tak prezentują się zbliżenia




A tak będzie wyglądać w całości


8 komentarzy:

  1. Wow, robi wrażenie. Trzymam kciuki i kibicuję z całego serca. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy obraz, a po tym co już wyszyłaświdać że będzie pięknie się prezentować:-)
    Pozdrawiam i miłego wyszywania życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwyciłam się już tym kawałkiem, ale jak zjechałam na dół strony i zobaczyłam jaki ma być efekt końcowy to jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale będzie cudo! Rzeczywiście masa pracy przed Tobą. A nie masz za mało marginesu po prawej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zobaczyłam Twój komentarz, to szybko zaczęłam liczyć😊 Rzeczywiście, nie wiedzieć dlaczego, trochę mi się przesunęło w prawo, ale haft się zmieści i bezpieczny margines też zostanie😊

      Usuń