cześć,
długo chorowałam na ten zestaw i w końcu nie dość, że się na niego szarpnęłam, to jeszcze zaczęłam haftować. Był to jeden z tych wzorów, które raz ujrzane, głęboko zapadają w pamięć i przesuwają się na czołowe miejsca w kolejce hafciarskich planów:)
Lanarte od jakiegoś czasu wypuszcza serie zwierzęcych oczu, w której są sowa śnieżna, tygrys, lew czy leopard. W związku z tym, że na tego typu hafty mam wyjątkowe parcie i jeden z nich jest już moim udziałem- link tutaj, postanowiłam dołączyć sowę do moich rozpoczętych haftów, nad którymi ciągle pracuję.
Nie wspominałam wcześniej o tym, ale pewnie domyśliliście się śledząc tego bloga, że co post to inna praca, ale mimo wszystko każda w końcu znajduje swój finał. Tajemnica tkwi w tym, że haftuję 4 do 5 prac jednocześnie. Każdą po trochu, ale według wyznaczonego grafiku:) Daję sobie na każdą prac ę 3000 xxx tygodniowo. jeżeli daną pracę uda mi się choć trochę nadrobić, łapię za inny wzór. Czasami ten drugi lub trzeci kolejce obrazek jest mniejszy niż pierwszy i wtedy udaje mi się ukończyć pracę szybciej niż przewiduje moj grafik:) Aktualnie pracuję nad czterema wzorami, których jeszcze tutaj nie pokazywałam, ale na pewno w najbliższych tygodniach to zrobię.
Tymczasem kilka zbliżeń stanu obecnego, a ja uciekam łapać ostatnie chwile hafciarskiej niedzieli:)
pozdrawiam
Kibicuje,wyjatkowo piekny haft ,widzialam juz na zywo ,cudo!
OdpowiedzUsuńGratuluje gustu hafciarskiego ,wiekszosc Twoich prac trafia w moje:)
Poz.Dana
Dziękuję 😊
UsuńCudna jest ta sowa, a u Ciebie jest już jej całkiem sporo:-) Pozdrawiam i miłego wyszywania życzę:-)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWe're recomment good site to you. It's similar this site also. please check the link below:
เว็บไซต์ 1 OR เว็บไซต์ 2
Zapowiada się pięknie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
UsuńZapowiada się pięknie 😊 też haftuje kilka prac jednocześnie 😉
OdpowiedzUsuń